Kotek-psotek
Był raz sobie mały kotek
mały kotek – wielki psotek
Ciągle skakał, ciągle brykał
i przed psami szybko zmykał
Gdy pewnego razu w nocy
Wybiegł z domu niczym z procy
Do kurnika się zaplątał
– Ko ko – kto się tutaj krząta?
Stara kura zagdakała
no i alarm wywołała
– Jajka kradną! Kradną jaja!
Krzyczy kurcząt cała zgraja
Kot przestraszył się jazgotu
Pobiegł szybko, hyc do płotu
I w ciemności zginął kot
bo miał dość na dzisiaj psot